Zabawki w kształcie buldoga francuskiego

Psy od zawsze były mi bliskie. W dzieciństwie miałam ich kilka. Rozpoczynając od mieszańca owczarka niemieckiego z bokserem, później bernardyna kończąc na seterze irlandzkim. Kiedy dorosłam i wyprowadziłam się do swojego M2, okazało się, że doskwiera mi bardzo brak zwierzaka. Praca w korporacji, życie w pośpiechu sprawiły, że o prawdziwym pupilu musiałam na razie zapomnieć….